Z ostatnich doniesień wynika, że iPhone 13 nie będzie wyposażony w funkcję Face ID. Technologia ta jest stosowana od 3, 4 lat od czasu iPhone’a X. Dalsze działania wywołane globalną pandemią ostatecznie skłaniają Apple do rezygnacji z tej technologii. Wciąż jednak pojawiają się doniesienia, że Apple połączy Touch ID i Face ID. Jednak ogólny efekt nie jest zbyt dobry. Gdyby Apple zastosował tę kombinację, musiałby dokonać pewnych optymalizacji.
Najnowsze spekulacje mówią, że iPhone 13 będzie pierwszym pełnoekranowym telefonem Apple. Na dzień dzisiejszy w wyświetlanych obrazach nie ma żadnych wycięć, kropli wody ani dziur. Choć pięknie się na to patrzy, nie ma się wrażenia, że jest to rzeczywistość. Nie jest jasne, w jaki sposób iPhone 13 ukryje przedni aparat, głośnik i szereg czujników.
Według MauriQHD pozbawiony notcha iPhone 13 będzie miał tę samą grubość ramki ze wszystkich czterech stron. Oczekuje się, że nowa generacja iPhone'ów wprowadzi rozpoznawanie odcisków palców na ekranie za pomocą najnowszego ultracienkiego czujnika odcisków palców firmy Qualcomm. Technologia ta została po raz pierwszy zaprezentowana i zaprezentowana podczas targów CES 2021, a może zadebiutować w iPhonie 13.
Kolejna wiadomość jest taka, że iPhone 13 będzie wyposażony w ekran LTPO dostarczony przez Samsunga, co oznacza, że częstotliwość odświeżania ekranu ma porzucić tradycyjne 60 Hz i przejść bezpośrednio do 120 Hz.
Apple Touch ID powraca
We wrześniu 2013 roku na konferencji poświęconej iPhone’owi 5s Apple przedstawił Touch ID oparty na rozpoznawaniu linii papilarnych. To był początek trendu rozpoznawania odcisków palców w całej branży smartfonów. Cztery lata później Apple zastąpiło iPhone Touch ID czytnikiem Face ID w iPhonie X. Chociaż Face ID stał się popularny w branży, nigdy nie zastąpił rozpoznawania linii papilarnych w telefonach z Androidem. Zrobiono to jednak dla Apple’a i trzy nowe serie nie korzystały z Touch ID. Przy tym wszystkim wygląda na to, że firma nie porzuciła całkowicie iPhone’a Touch ID. Ostatnie raporty sugerują, że Apple może używać w swoich iPhone'ach z 2021 roku zarówno Face ID, jak i Touch ID (odcisk palca na ekranie).
Touch ID powraca z czytnikiem linii papilarnych w wyświetlaczu
Ostatnio pojawiło się kilka doniesień o powrocie iPhone'a Touch ID. Wiele z tych raportów pochodzi z renomowanych źródeł, pochodzenie z nich w większości są prawidłowe.
W połowie stycznia 2020 roku reporter Bloomberg Mark Gurman stwierdził, że Apple wprowadzi czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem w swoich iPhone'ach z 2021 roku. Dzięki temu użytkownicy będą mogli odblokować iPhone'a za pomocą odcisku palca, identyfikatora twarzy lub hasła. Dla Apple ten dodatek jest niezbędny w dzisiejszym świecie regularnego noszenia masek. Oczywiście, maskując się czy nie, wielu użytkowników lubi korzystać z rozpoznawania linii papilarnych, ponieważ jest to bardzo wygodne. Mark Gurman powiedział również, że chociaż funkcja rozpoznawania odcisków palców powróci, Apple nadal będzie korzystać z funkcji rozpoznawania twarzy w iPhonie.
Biorąc pod uwagę dokładność poprzednich wydań Marka Gurmana, powrót iPhone'a Touch ID najprawdopodobniej jest prawdziwy.
Oprócz Bloomberga w ostatnich raportach tę informację potwierdził także „Wall Street Journal”. Według raportu dwóch anonimowych byłych pracowników Apple twierdzi, że Apple rzeczywiście opracowuje technologię odcisków palców pod wyświetlaczem. Firma rozważa także dodanie Touch ID i Face ID do tego samego urządzenia.
Apple nie jest kompletnym nowicjuszem, jeśli chodzi o technologię odcisków palców w wyświetlaczu. Już w 2014 roku Apple posiadało odpowiednie patenty. Niedawny patent Apple ujawnił, że użytkownicy mogą dotknąć palcem w dowolnym miejscu ekranu, aby odblokować.
Touch ID powraca, ale przycisk HOME w końcu przejdzie do historii
Od 2018 roku Face ID stał się jedyną opcją identyfikacji biometrycznej dla nowego iPhone'a. Wydaje się jednak, że choć Face ID świetnie zapewnia bezpieczeństwo, wielu użytkowników nadal preferuje rozpoznawanie odcisków palców Touch ID, a w kontekście wybuchu pandemii w 2020 r. Face ID wydaje się problematyczny także wtedy, gdy użytkownicy noszą maski. Wiele niedogodności sprawia, że wygoda Touch ID jest bardziej zauważalna.
W tym przypadku połączenie Touch ID i Face ID może być rozwiązaniem uwzględniającym zarówno bezpieczeństwo, jak i wygodę. Co ciekawe, w obozie Androida niektóre flagowe modele przyjęły już kombinację rozpoznawania linii papilarnych + rozpoznawania twarzy, na przykład Huawei Mate 30 Pro.
